Z monitoringu mediów wpadają mi różne rzeczy, w których pisze się o wolontariacie i o wolontariuszach. Artykuł z 27.04.2018 z Głosu Wielkopolskiego o wielce wymownym tytule Udawał wolontariusza pomagającego chorym dzieciom. Okazało się, że to karany wcześniej pedofil był jednym z tych, które zmusiły mnie do zastanowienia się co nie zadziałało. I czy w ogóle da się zapobiec innym tego typu przypadkom?
Da się. I to w prosty sposób.
Weryfikacja wolontariusza – po stronie organizacji
Informacje, na podstawie których możemy weryfikować potencjalnego wolontariusza angażując go do działań pochodzą z kilku źródeł:
- Informacji udostępnionych przez samego wolontariusza w procesie rekrutacyjnym – czyli to, co zostaje we wszystkich formularzach rekrutacyjnych, dostarczone przez niego CV, list motywacyjnych, rekomendacje, zaświadczenia, certyfikaty, dokumenty itp. Im więcej informacji, tym więcej danych do przeanalizowania i weryfikacji przez koordynatora.
- Potwierdzenie przekazanych informacji – wiedza, którą koordynator zdobył o wolontariuszu przez kontakty z innymi osobami, jak chociażby weryfikacja rekomendacji, poprzedniego zatrudnienia, certyfikatów, itd.
- Informacji zweryfikowanych indywidualnie przez koordynatora – czyli to, co koordynator wyciąga z ogólnie dostępnych rejestrów, jak na przykład Rejestr Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym.
- Weryfikacja z podmiotami zewnętrznymi – w przypadku rekrutacji wolontariuszy do pomocy w imprezach masowych, osoby te weryfikowane są dodatkowo przez Policję w zakresie istniejących zakazów wstępu na imprezy masowe, czyli popularnie zwane “zakazy stadionowe”.
Ale nie zawsze wykorzystuje się wszystkie źródła. Do jednodniowej akcji sadzenia drzew z seniorami nie będzie się sprawdzało rekomendacji i certyfikatów oraz rejestrów sądowych. Ale inaczej sytuacja ma się w przypadku delegowania wolontariusza do pracy bezpośrednio z potrzebującymi. Taki model wolontariatu oferują między innymi niektóre Ośrodki Pomocy Społecznej. W przypadku wydelegowania wolontariusza do konkretnej osoby, a szczególnie kiedy wolontariusz wchodzi do jej domu, powinny działać wszystkie możliwe mechanizmy weryfikacji.
Powinny, co nie znaczy, że działają.
Zaufanie
W przypadku opisanym przez gazetę osoba ta podszywała się pod wolontariusza. W sumie to się temu oprawcy nie dziwię, bo organizacja pośrednicząca i organizująca wolontariat z dużym prawdopodobieństwem wyłapałaby i odsunęła go od wolontariatu już na starcie.
Ale poza mechanizmami weryfikacji po stronie podmiotów, istnieją również możliwości weryfikacji po stronie osób, na rzecz których bezpośrednio działa wolontariusz.
- Weryfikacja osoby, która podaje się za wolontariusza w organizacji, na rzecz której działa – wolontariusz zgodnie z ustawą działa na rzecz podmiotu, nie na rzecz osób cywilnych. Podmiot ten powinien dysponować wszystkimi informacjami na temat wolontariusza, które umożliwiają mu nawiązanie z nim umowy cywilnej.
- Zasada ograniczonego zaufania – jeśli masz wątpliwości, czy osoba jest prawdziwym wolontariuszem, to zapytaj ją o jej organizację i zweryfikuj to. Jeśli nie chce jej podać, lub podaje podmiot, który nie istnieje, albo w inny sposób miesza się w zeznaniach, to chyba jest jasne, że coś nie gra. Właśnie dlatego w zależności od rodzajów działań wolontariusze mogą, a nawet powinni mieć identyfikatory.
W przypadku opisanym w gazecie indywidualna weryfikacja niestety zawiodła.
Weryfikacja wolontariusza – po stronie osoby korzystającej
Pora na mały poradnik jak nie narazić swoich bliskich i jak korzystać z ogólnodostępnych narzędzi. Jest on o tyle istotny, że wolontariat jest możliwy formalnie między organizacją (podmiotem) a osobą (wolontariuszem), ale organizacja ma możliwość wydelegowania wolontariusza do działań na rzecz swoich członków lub beneficjentów, czyli wolontariusz pracuje bezpośrednio z innymi osobami. Takie działanie jest możliwe zgodnie z prawem, ale angażuje w organizacji trzecią stronę – beneficjenta takich działań, z którym zarówno organizator wolontariatu jak i wolontariusz współpracują.
Im więcej stron, tym lepszego podziału obowiązków potrzeba. A jednym z obowiązków jest właśnie weryfikacja wolontariusza.
Po pierwsze – ogranicz zaufanie. Każde sito weryfikacyjne może być dziurawe. Sam fakt, że osoba podaje się za wolontariusza jest niewystarczający, jeśli chodzi o bezpieczeństwo twoich bliskich i wolontariat w przypadku którego wolontariusz zostaje sam na sam z twoim dzieckiem, starszym lub niepełnosprawnym członkiem twojej rodziny lub wchodzi do twojego domu.
Po drugie – zweryfikuj organizację, na rzecz której działa wolontariusz. Sprawdź czy istnieje, najlepiej poprzez bazy Krajowego Rejestru Sądowego, w którym znajdują się dane wszystkich stowarzyszeń i fundacji.
Po trzecie – zapytaj o sposób rekrutacji i weryfikacji wolontariuszy. Porozmawiaj z koordynatorem wolontariatu w organizacji. Zapytaj, jak są sprawdzani wolontariusze, jakie informacje o nich zbiera organizacja, czy organizacja oczekuje od wolontariuszy zaświadczeń z Krajowego Rejestru Karnego. Ma taki obowiązek w przypadku organizowania wypoczynku na podstawie art. 92p ust. 8 pkt 1 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (Dz. U. z 2004 r. Nr 256, poz. 2572, z późn. zm. 4), a zaświadczenia takie wydawane są wtedy przez KRK bezpłatnie.
Po trzecie – sprawdź tożsamość wolontariusza. Kiedy masz z nim pierwszy, bezpośredni kontakt, poproś o dokument potwierdzający jego tożsamość i zweryfikuj te dane. Czy osoba na zdjęciu w dowodzie osobistym wygląda jak twój wolontariusz? Czy jesteś w stanie odróżnić dowód osobisty od “kolekcjonerskiego dowodu osobistego”?
Po czwarte – sam zweryfikuj wolontariusza. Rejestr Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym jest dostępny publicznie. Na tym etapie masz wszystkie informacje, które umożliwiają sprawdzenie, czy osoba figuruje w tym rejestrze. Zrób to. Nawet jeśli zrobił to już koordynator (co zgodnie z punktem pierwszym masz przeczytać jako “powiedział ci, że to zrobił, co nie oznacza, że zostało to naprawdę zrobione”).
Po piąte – znowu ogranicz zaufanie. Kontroluj pracę wolontariusza, rozmawiaj ze swoimi bliskim z którymi bezpośrednio działa. Rozmawiaj o swoich spostrzeżeniach z koordynatorem. W każdej chwili z różnych przyczyn możesz z wolontariatu zrezygnować.
Ułuda bezpieczeństwa
Jeśli chcesz być bezpieczny, to załóż już na początku, że żadna weryfikacja nie została przeprowadzona. Tak naprawdę każdy system weryfikacyjny jest dziurawy i jeśli ktokolwiek chciałby go przejść, to przy odpowiednim przygotowaniu jest w stanie to zrobić.
Techniki social hackingu są znane i od lat stosowane przez przestępców z powodzeniem. Zawsze możesz być kolejnym ogniwem systemu weryfikacji, ale weź pod uwagę, że ciebie też można shackować. Pewności nie można mieć nigdy.
Z drugiej strony mogę tylko dodać, że przypadek opisany w artykule z nagłówka, to jedna jak na razie taka sprawa w tym roku, na około 15% społeczeństwa angażującego się corocznie w Polsce w wolontariat.
Podsumowanie
Zaświadczenie o niekaralności potencjalnego wolontariusza jest dokumentem, który wiele ułatwia, a o który może się starać każdy. Weryfikacja wolontariusza poprzez dostarczenie takich zaświadczeń jest normalnym działaniem w różnych systemach wolontariatu w innych krajach. Niestety wydanie go w Polsce kosztuje, co naraża wolontariusza na dodatkowe koszty. Może dlatego praktyka ta nie jest powszechnie stosowana – a szkoda.
W przypadku wrażliwych wolontariatów, jak wolontariat z dziećmi, nie wahałbym się po sięganie po takie dokumenty na etapie rekrutacji wolontariuszy. Szczególnie, że mechanizm tak wysokiego progu w rekrutacji odsiałby osoby ze słomianym zapałem.
Moim zdaniem każdy wolontariusz powinien być zwolniony z opłaty za zaświadczenie z KRK, podobnie jak to jest teraz z wolontariuszami w ramach zorganizowanego wypoczynku. Zaznaczam to sobie do uwzględnienia, jeśli kiedykolwiek zacznie się dyskusja nad nowelizacją regulacji o wolontariacie.
Ale nawet rejestr dostępny online nie zmieni nic, jeśli nikt po niego nie będzie sięgał. Więc ogranicz swoje zaufanie i zadbaj o bezpieczeństwo swoich bliskich.
Zweryfikuj swojego wolontariusza by Karol Krzyczkowski is licensed under a Creative Commons Attribution-NonCommercial-ShareAlike 4.0 International License.